fbpx

"Kilka milionów euro z remontami" - mission impossible?

Jeszcze kilka lat temu cieszyliśmy się, gdy stanowisko do napraw all:change w naszej fabryce w Engen było używane przynajmniej kilka razy w tygodniu - tak, aby inna linia produkcyjna nie zabierała nam miejsca. Ale czasami rzeczy dzieją się szybciej niż myślisz: w międzyczasie dostarczamy nasz serwis all:change z obu fabryk allsafe, a dawny "sideline" jednego kolegi zamienił się w kilka pełnoetatowych stanowisk zajmujących się zużytymi i wadliwymi ogranicznikami ładunku i belkami dwupoziomowymi naszych klientów.

Jak do tego doszło? Myślę, że była to mieszanka pracowitości wielu kolegów i odrobiny szczęśliwego zbiegu okoliczności. Z jednej strony udało nam się przekonać coraz więcej klientów do tego, aby ich systemy mocowania ładunków były naprawiane przez nas: Ponieważ jest to tańsze, nie ma wad i oszczędza zasoby. Oczywiście, każdy zawsze chce być zrównoważony i oszczędzać zasoby. Ale z ręką na sercu: w końcu decyduje cena. I tu właśnie pojawia się przypadek jako drugi czynnik. W ostatnich latach koszt surowego aluminium wzrósł ponad dwukrotnie. A wraz z tym wzrosła przewaga cenowa naszych napraw all:change, ponieważ niezależnie od tego, kto dokonał zabezpieczenia ładunku: Ze względu na wzrost cen materiałów, ceny nowych zabezpieczeń ładunku znacznie wzrosły. W przypadku all:change wymieniane lub naprawiane jest tylko to, co jest naprawdę wadliwe. Większość zabezpieczeń pozostaje nienaruszona, a to w końcu pozwala zaoszczędzić pieniądze. A dzięki gwarancji stałej ceny i naszej ofercie naprawy także produktów innych firm nie ma "tak, ale". Czy chciałbyś wypróbować to rozwiązanie? Napisz do mnie lub zadzwoń!

Jeszcze więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule na blogu: Naprawianie zamiast produkowania: Czy to jest wykonalne?

Matthias König

 

Poprzedni post
Made in Germany - drogi luksus czy dochodowy pomysł na biznes?
Następny post
Dlaczego (powinieneś) zmienić świat za pomocą Scope 3 ...

Bądź z nami w kontakcie!

Będziemy Cię informować pocztą elektroniczną o nowych wpisach na naszym blogu:

[email-subscribers-form id="1″]

Menu