Wpisz w Google "zerowaste": otrzymasz 42 miliony wyników. Albo na Instagramie: ponad cztery miliony wpisów! Temat ten jest palący, a ludzie mają go pod nosem. Jest to niewątpliwie temat na przyszłość.
Mogę załatać dziurę w pończosze (... nawet jeśli niechętnie :-))
Nie chodzi przecież tylko o to, by kupować żywność bez opakowań. Chodzi także o zepsuty telewizor lub magnetofon, którego nie naprawiamy, lecz kupujemy nowy. Chodzi o dziurę w skarpecie, której już nie zaszywamy. Chodzi o stół w kuchni, który stał się nieestetyczny i który wolimy wyrzucić, niż naprawić papierem ściernym. Dotyczy to wszystkich dziedzin życia: wolimy pozbywać się rzeczy niż je naprawiać.
Pokolenie "Piątki dla przyszłości" będzie Ci za to wdzięczne
I właśnie tam, dzięki wszystkim zmianom, otworzyliśmy drogę w kierunku bardziej zrównoważonego rozwoju. Możemy naprawić uszkodzone urządzenia zabezpieczające ładunek. Nie musisz ich wyrzucać. Na pierwszy rzut oka kupno nowego sprzętu wydaje się łatwiejsze. Ale czy myślisz też o tym, że nowa produkcja powoduje większy ślad CO2? Z bezsensownego zużycia surowców i energii? Jestem przekonany, że pokolenie "Piątki dla przyszłości" ma to na uwadze. I to są Twoi klienci przyszłości.
Nie musimy mieć wszystkiego na własność
Można też pójść o krok dalej: czy trzeba mieć na własność wszystko, czego się używa? Najlepszy przykład: przez 90% czasu nasze samochody stoją nieużywane przed naszymi drzwiami (lub w zaparkowanych centrach miast trzy przecznice dalej). Zajmują miejsce, kosztują podatek samochodowy i ubezpieczenie, stale tracą na wartości, a także wymagają konserwacji (i napraw). Bez naszego udziału, tylko dlatego, że je posiadamy. Dlatego kilku sprytnych ludzi wpadło na pomysł wspólnego korzystania z samochodu. Kosztuje tylko wtedy, gdy rzeczywiście jeździmy samochodem.
Pomyśl o nowym - nie kupuj nowego
Dlatego właśnie wymyśliliśmy system "car sharing" do zabezpieczania ładunków: wynajmuj zamiast kupować. Wtedy płaci się tylko za potrzebny sprzęt zabezpieczający i za czas, w którym jest on potrzebny. Nasza koncepcja: nie musisz wiązać kapitału, zawsze masz materiały, które są potrzebne w danej chwili, nic nie leży nieużywane i nie blokuje przestrzeni magazynowej. Nie trzeba się też już zastanawiać, gdzie się podziały drążki i belki, czy wymagają naprawy lub kontroli UV.
To, co szczególnie podoba mi się w tym pomyśle, to fakt, że jest on zrównoważony i przyszłościowy.